[1/52] Przypadek Adolfa H. - E.E. Schmitt

6
COM
Co by było gdyby? Co by było gdyby Adolf Hitler zajął się sztuką, a nie polityką? Czy może mimo studiowania na wiedeńskiej Akademii Sztuk Pięknych jego losy w efekcie skończyłyby się na politycznej arenie?
Sama zadawałam sobie takie pytania wielokrotnie. Francuski pisarz poszedł krok dalej. Tworzy alternatywną rzeczywistość, powołuje do życia Adolfa H.
Przez ponad 400 stron dane jest nam śledzić historię jednego człowieka w dwóch wersjach. Wszystko zaczyna się właśnie w momencie ogłoszenia wyników na ASP. Jeden Adolf dostaję szanse, drugi musi przełknąć gorycz porażki. Czasem na ich drodze stają ci sami ludzie. Jednak te spotkania odbierane są w inny sposób i inaczej wpływają na dalsze losy bohaterów.

Każdy z nas może zostać Hitlerem? Niektórzy tak twierdzą, ja mam wątpliwości. Dobrze, gdy książka skłania do refleksji, a odpowiedzi nie są oczywiste, takie same. Moja alternatywna historia też się nieco różni.

Dopóki nie rozpoznamy, że łajdak i zbrodniarz kryją się w głębi nas samych, będziemy żyć w pobożnym kłamstwie.


Autor poświęcił wiele czasu i energii na napisanie tej powieści. Postanowił zamieścić swoje myśli na kilkuset stronach. Czasem udało mi się wciągnąć na dłużej, czasem słowa przechodziły gdzieś obok mnie, czasem przy czytaniu trzymała mnie tylko ciekawość, jak skończą się losy Adolfa H.
Nie rozczarowałam się (no może trochę), nie zmarnowałam czasu, ale i nie zachwyciłam.
Myślę jednak, że warto sięgnąć po tę książkę.

Literatura nie jest celem w samym sobie. Książka powinna prowokować dyskusję, inaczej będzie bezużyteczna.

Każde wydarzenie w naszym życiu ma znaczenie. Gdyby jeden drobny element wyciągnąć z tej układani, mogłoby się okazać, że jesteśmy w całkiem innym miejscu. Jednak nie sposób nie zgodzić się z autorem, że można wybrać dobro lub zło bez względu na okoliczności.

Kim jest człowiek? Na człowieka składają się wybory i okoliczności. Nikt nie ma władzy nad okolicznościami, ale każdy ma władzę wyboru.




Na koniec ulubiony kompozytor Hitlera - Ryszard Wagner.